wtorek, 10 marca 2015

Xorax

Mit o powstaniu Xoraxu
Na początku był pył i dym .Nagle z pyłu wyłonił się Bagunagosh. Siedział on na wielkim tronie który sam wyczarował. Mógł wyczarować jedzenie ,picie, co tylko chciał .Lecz strasznie się nudził i pomyślał że zbuduje planetę. Robił to przez 200 lat. Zbudował on jedna planetę pustą. I postanowił żyć  w jaskini. Jak mu się zachciało wyczarowywał jedzenie. Żył tak przez wiele wieków. Lecz gdy zmarł z jego szczątek zrodziła się para bogów. Byli to-Kangos i Meketea. Byli chciwi i leniwi. zbudowali pałac, w którym żyli w luksusie. Nic im Się nie chciało robić .  Byli jedynymi bogami na całej planecie .nie było tam ludzi ani zwierząt. Były tam tylko rośliny.  jak urodzili  dzieci to to kazali im sprzątać. Dzieci w pewnym momencie się zdenerwowały i obaliły  rodziców. Nazywały się: Enas- bóg kosmosu , Leana –bogini planet, Heliher-bóg zmarłych oraz Aranda- bogini zwierząt ,roślin, grzybów itd. Enas ożenił się z Arandą a Heliher z Leaną. Stworzyli dmuchnięciem i błotem z liśćmi zwierzęta. Ich dzieci lepili z ziemi kule, wkładali je do ognia, do wody ,do ognia itd. Następnie nożykami wydłubywali dziury i wypełniali  je wodą. Były to oceany. Później Enas palił fajkę i dymem dmuchał  na kule . posypywali je proszkiem Leany i rzucali  je w kosmos. Enas sterował kulami żeby powstały układy planetarne. W pewnym momencie jedna z kul rzuconych przez nich zaczęła świecić fioletowym światłem. Nazwali ją Xorax. Pewnego razu przyleciała tam kobieta. Potrafiła czarować więc wyczarowała zwierzęta (patrz encyklopedia zwierząt i roślin z xorax). Wyczarowała że każdy magik i alchemik ,który zaraz przed śmiercią wypowie specjalne zaklęcie pojawi się na xorax jako widmo. Z czasem Xorax pokrył się bujną roślinnością i wielką ilością zwierząt.     




Ja jako potomek mieszkańców Xoraxu
Jako potomek mieszkańców Xoraxu mam magiczne zdolności.  Często przez to pakuję się w kłopoty. Lecz zawsze z teko wychodzę cało. Potrafię robić chemiczne i alchemiczne doświadczenia. Oprócz tego jest to moje hobby.  Gwiazda na mojej ręce ostrzega mnie przed zagrożeniem. W jednej przygodzie odkryłem moje magiczne zdolności.  Jestem z tego powodu szczęśliwy  lecz także zdenerwowany. Boje się że jakaś przygoda może się okazać niebezpieczna. Jednak bez niebezpieczeństwa nie ma zabawy. Bardzo się cieszę.  








MICHAŁ Michałowski's Slidely by Slidely Slideshow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz